Od kilku lat szukaliśmy ogródka działkowego jak najbliżej naszego miejsca zamieszkania. I nic. Zazwyczaj zapora była cena. No bo kto by pomyślał, żeby za dzierżawienie ogródka działkowego zapłacić kilkanaście, kilkadziesiąt tysięcy złotych. No i kiedy już przestaliśmy o tym myśleć przytrafiła się okazja i mamy działkę. Co prawda strasznie zapuszczoną z ogromnymi hałdami śmieci, ale jest. Teraz czeka nas duuużo pracy. Ile to potrwa? Może rok, może dwa... Kto wiem...